Mam dość! Mam dość! Mam dość rozwoju 🤪!
Nastały nowe czasy – czasy rozwoju. Rozwoju osobistego, duchowego, mentalnego. I nie ma w tym tak naprawdę nic złego ale jest tego taaaaak duuuuuużo.
Przeczytałam takiego śmiesznego mema: „ Kiedy codziennie medytujesz po co najmniej 10 minut do dźwięku tybetańskich gongów, zmieniłaś kawę na czystek i kilka razy okadziłaś sobie łono rozmarynem, więc jesteś już gotowa zostać coachem i przewodnikiem duchowym”
Siedze w tym od 5 lat i trudno mi przestać w tym siedzieć. Bo może coś mnie ominie, wiecie takie duchowe FOMO. Bo może ktoś przeczyta jakąś ciekawą książkę, a ja co? Nie będę umiała się na ten temat wypowiedzieć? Wstyd i hańba!!
Fantastyczny człowiek, z którym miałam cudowną rozmowę, poradził mi dzisiaj żebym przez 3 miesiące nie sięgała po żadną książkę samorozwojową, nie oglądała/słuchała ani jednego filmiku co mi podpowiada jak się jeszcze mogę naprawić, odkryć i rozwinąć!
Taki zakaz samorozwoju. Oblał mnie zimny pot! Serio?? Jak to mam przestać?? Zwariował gościu! Pozdrawiam Bartku 🤗.
Ale ma racje chłopak. Mam się zwinąć do wewnątrz, do mojego serca. Wsłuchać się w siebie. Zawierzyć że ja już wszystko wiem co powinnam wiedzieć. “Obserwuj świat sercem” – powiedział – “Zauważ jak interpretujesz rzeczywistość”. “Podążaj za pasją”.
Jak się zatrzymamy to co może się stać? Cofniemy się do tego jak żyliśmy wcześniej? No istnieje taka możliwość, jeżeli tak postanowisz. Zawsze możesz powiedzieć – wale to, wracam do życia w matriksie.
Jak długo zajmie ci wrócić do tego samego miejsca? Tego które już znasz. Bardzo szybko.
Ale co jak na chwile odpuścisz? A co jeżli się uda? A co jeśli nie znikniesz, nic cię nie ominie. A może odkryjesz w sobie coś nowego? A co jeśli ty już wiesz wszystko co powinieneś wiedzieć? Wiesz sercem. Jesteś swoim najlepszym kołczem i przewodnikiem duchowym.
Masz intuicję. My za żadko słuchamy siebie, swojego serca. Ty tak naprawdę czujesz to w ciele. Nie masz tak że jak coś ci nie gra to twój brzuch się spina? Czujesz taki dyskomfort w ciele.
Ja napewno tak mam. Czy się tego słucham? Nie zawsze 🤷♀️
3 miesiace przerwy, a mi tu przesyłka z Empiku idzie hahaha
Dostajemy tyle informacji ze wszystkich stron że nawet umysł tego nie ogarnia. Mówię ci on też chce się zwinąć, ale się boi. Podpowiada od razu: „Ale co ty będziesz robić zamiast czytać książki, oglądać filmiki, uczestniczyć w kursach?” Kurcze mam tyle hobby na które nie mam czasu, malowanie, pianino, robienie torebek na szydełku, tarot, siłownia, joga no i pisanie bloga. Jest co robić.
A co jest złego w obejrzeniu serialu na Netflix? Bo co to jest – strata czasu? Czy spacer to strata czasu?
Zamiast doświadczać na planecie ziemia, to ja siedzę w książkach i filmikach samorozwojowych.
Gdzie się podziały spotkania towarzyskie?
3 miesiące….no nie będzie łatwo…
Kiss 😘, Marta
p.s. Bardzo gorąco zachęcam Was do posłuchania ww. Bartka! – https://www.okiemszamana.com/
https://www.youtube.com/channel/UCSOz2U1fcMpQYCMZJAXhQSg/videos